Powered By Blogger

poniedziałek, 28 lipca 2014

Mąż sprawdzał bezpieczniki w samochodzie,musiał je wyjąć specjalnymi szczypcami,następnie włożyć na miejsce,wystarczyło że odszedł na dziesięć minut bezpieczniki znowu wyjęte,tym razem przez małego mechanika.Jest nauczka żeby za dużo nie pokazywać
.Gdy Artur zauważył,że tata się skaleczył przy naprawie  samochodu,usłyszał tekst
-a mówiłem uważaj na siebie,ostrożny bądź
Specjalista od BHP nam rośnie:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz