Powered By Blogger

sobota, 7 marca 2015

Dzisiejszy poranek to wysłuchiwanie słowotoku Artura.Zakręcił sie na bajce ''dobranocny ogród''.Od rana zadawał jedno pytanie czy pojedziemy do dobranocnego ogrodu?Chciałam policzyć ile razy je zadał,ale po pierwszej setce zgubiłam rachubę.Właściwie gotowa byłam zgodzić się na wszystko,byle przestał o to pytać.Dawno już nie mieliśmy tego problemu więc nawet zapomniałam jak męczące to jest.Dopiero obietnica,że pojedzie z tatą na basen trochę go uspokoiła.
Pokazałam mu też na zdjęciu nową kuzynkę,i oczywiście zaczęły się pytania;-mamo a ty miałaś tez w brzuszku dzidzię?
-tak Weronikę miałam i ciebie
-i tatę też?
kurtyna
Czasem poprawi humor jednym jakże ciekawym pytaniem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz